Pszczyńska drogówka podsumowuje rok
Ten rok powoli się kończy, w poszczególnych pionach pszczyńskiej policji trwają ostatnie wyliczenia dotyczące efektywności pracy i bezpieczeństwa. Wyniki minionych 11 miesięcy, porównując z liczbami obrazującymi to, co się działo na drogach powiatu w poprzednim roku, można ocenić jako satysfakcjonujące. Nastąpił bowiem znaczny spadek wśród osób rannych w wypadkach i w samych zdarzeniach drogowych.
Porównanie warto rozpocząć od wypadków, w których rejestruje się osoby ranne, nierzadko także ofiary śmiertelne. W zeszłym roku ta liczba wyniosła 119, natomiast listopad 2015 roku zapisał 75 takich zdarzeń. To o 44 przypadki mniej. Co jest tego powodem? Trudno jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie, z pewnością jednak poprawa świadomości i kultury kierowców oraz przeprowadzone przez pszczyńską drogówkę w tym roku akcje. Na drogach naszego powiatu niestety zginęło aż 12 osób, to o jedną więcej niż rok temu. Pocieszający może być jedynie fakt, że ilość rannych zmniejszyła się aż o 62 osoby i wyniosła w tym roku 85. Spadek odnotowano również wśród pijanych kierowców, którzy byli sprawcami wypadków drogowych. Tu, zeszłoroczna liczba 13 zmniejszyła się aż o 9 i z końcem tego miesiąca wyniosła 4. Na szczęście, w opisywanych wypadkach z udziałem nietrzeźwych uczestników dróg nie zginęła żadna osoba. Dane dotyczące kolizji, czyli popularnych stłuczek, nie odnotowały radykalnych różnic. W 2014 odnotowano 876 kolizji, natomiast do końca listopada tego roku 985. Za sprawą zintensyfikowanych policyjnych działań oraz pomocy mieszkańców i świadków znacznie spadła też liczba nietrzeźwych kierowców. Zmniejszyła się ona o 82 przypadki. W ubiegłym roku, kontroli stanu trzeźwości nie przeszło 380 kierowców, natomiast w 2015 roku ta liczba spadła do 298. Jak skończy się ten rok, jak zostanie podsumowany i jakie liczby pojawią się w zestawieniach statystycznych będzie można zobaczyć już wkrótce. Należy mieć jednak nadzieję, że zmiany będą nieznaczne i najbliższe tygodnie upłyną spokojnie i bezpiecznie. Przy tej okazji kolejny raz apelujemy do kierowców o rozwagę na drodze. Pamiętajmy, że nie jesteśmy ich jedynymi użytkownikami. Chcąc wrócić bezpiecznie do domu miejmy baczenie na to co robimy, i co czynią podczas jazdy inni.