Wiadomości

Uciekał, bo się przestraszył

Data publikacji 09.11.2015

Policjantka z pszczyńskiej drogówki, wraz ze swoim kolegą z patrolu, biegli ponad 200 metrów za uciekającym przez pola motorowerzystą. Mężczyzna kilka minut wcześniej popełnił wykroczenia drogowe, które zarejestrował zamontowany w radiowozie videorejestrator. 63-letni mieszkaniec Goczałkowic Zdroju tłumaczył swoje zachowanie strachem. Mówił policjantom, że nie zatrzymał się do kontroli, bo się przestraszył.

Policjanci pełnili służbę na goczałkowickim odcinku trasy DK-1, kiedy zauważyli motorowerzystę, który nie zastosował się do nakazu jazdy w prawo, przejechał linię ciągłą i wjechał na wyłączoną powierzchnię drogi, na którą wjazd i zatrzymanie są zabronione. Po krótkim pościgu, kiedy mundurowi mogli już przystąpić do kontroli, nie stwierdzili w przypadku 63- latka uchybień, których się spodziewali. Nauczeni doświadczeniem wiedzieli bowiem, że uciekający przed policyjnym patrolem kierowca to często nietrzeźwy uczestnich ruchu drogowego. Ten mężczyzna był jednak trzeźwy, a jedynym niedopatrzeniem był brak aktualnych badań technicznych jego pojazdu. Teraz jednak, goczałowiczanin będzie musiał wyjaśnić powód swojego nieodpowiedzialnego zachowania w sądzie, bo to tam w najbliższym czasie zostanie skierowany wniosek o jego ukaranie.

Powrót na górę strony