Zderzenie dwóch tirów w Kobiórze
Dzisiaj rano, policjanci z pszczyńskiej drogówki interweniowali w związku z wypadkiem drogowym z udziałem dwóch tirów. Na popularnej "jedynce" doszło do zderzenia dwóch samochodów ciężarowych: mercedesa i renaulta. Ucierpiał kierowca tego ostatniego oraz pasażerka. W dalszym ciągu trwa usuwanie skutków tego wypadku. Utrudnienia w ruchu, na tym odcinku trasy, mogą potrwać jeszcze do 16.00
Dzisiaj, po 8 rano, na popularnej „jedynce” w Kobiórze, przy zjeździe do Zameczku Myśliwskiego w Promnicach, doszło do wypadku drogowego z udziałem dwóch tirów. Na prawym pasie w kierunku Katowic, na tył ciężarowego mercedesa najechał tir. Siła uderzenia była tak duża, że kabina ciężarowego renaulta niemalże przestała istnieć. W wypadku ucierpiał kierowca renaulta, mieszkaniec Gliwic, który śmigłowcem został przetransportowany do szpitala. Pod opiekę lekarzy trafiła również pasażerka, z którą podróżował. Nic natomiast nie stało się kierowcom mercedesa. Obydwaj mężczyźni, obywatele Macedonii, byli trzeźwi w chwili zdarzenia. W przypadku tego zdarzenia pojawia się wiele znaków zapytania. Nie wiadomo jaki był dokładny przebieg tego zdarzenia. Policjanci dysponują jednak danymi świadka całego zajścia. Należy więc zaczekać na jego przesłuchanie, pozostałych uczestników wypadku i analizę materiałów. W związku ze zdarzeniem, na odcinku od Pszczyny do Tychów, na DK- 1 utworzyły się kilkukilometrowe korki. Policjanci kierowali samochody na objazd, czyli na starą drogę do Tychów przez Kobiór. W ocenie mundurowych usuwanie skutków zdarzenia potrwa jeszcze co najmniej do 16.00. Policjanci od początku, przy pomocy mediów, apelowali do kierowców o omijanie tego odcinka trasy sugerując skorzystanie z „wiślanki”.