Chwiejnym krokiem ku policjantom
W ten weekend pszczyńscy policjanci zostali zaalarmowani o sprawowaniu opieki nad czteroletnim dzieckiem przez nietrzeźwych rodziców. Informacja dotarła do oficera dyżurnego dzięki anonimowemu rozmówcy. Mundurowi ustalają teraz, czy maluch podczas biesiady miał zapewnioną należytą opiekę i czy tego typu sytuacje w tej rodzinie zdarzały się wcześniej. Jeżeli zebrane materiały potwierdzą ten fakt, rodzice dziewczynki będą musieli liczyć się z konsekwencjami prawnymi.
Policjanci z Pszczyny ustalają dokładny przebieg sobotniego zdarzenia w Woli. Po telefonicznym zgłoszeniu zaniepokojonego mieszkańca tej miejscowości, policjanci pojechali się na miejsce, aby zweryfikować otrzymane informacje i przeprowadzić ewentualną interwencję. Z pierwszych ustaleń wynikało, że ojciec dziecka, 31- letni mieszkaniec Woli, wraz ze swoją 24-letnią konkubiną gościli w jednym z pobliskich barów. Stamtąd, wspólnie ze swoim małym dzieckiem poszli do domu. Policjanci musieli bardzo długo pukać do drzwi, aby ktokolwiek je otworzył. Po ich otwarciu zobaczyli matkę dziecka, która chwiejąc się podtrzymywała się futryny i zmierzającego w ich kierunku, chwiejnym krokiem, ojca malucha. Tego wieczoru, rodzice dziewczynki musieli spożywać alkohol w dużych ilościach. Kobieta miała bowiem w organizmie prawie 3 promile, a jej współbiesiadnik blisko 2,5 promila. Będąc w takim stanie „opiekowali” się swoim maluszkiem. Teraz, należy się spodziewać, że o ich dalszym losie będzie decydował sąd i prokurator. Dodatkowo, sprawa zostanie skierowana do sądu rodzinnego. Dziecko, póki co, trafiło pod opiekę swojej babci.
Obowiązujące w Polsce przepisy prawa karnego oraz prawa wykroczeń, przewidują możliwość pociągnięcia rodziców lub opiekunów do odpowiedzialności za brak należytej opieki nad dzieckiem, którego skutkiem może być narażenie dziecka na niebezpieczeństwo.