Wiadomości

Próbował ukryć się przed patrolem w lesie

Data publikacji 29.12.2014

Boso przez las przed patrolem policji próbował uciec 51- letni mieszkaniec Studzienic. Mężczyźnie zarzuca się kierowanie samochodem w stanie nietrzeźwości i spowodowanie wypadku drogowego, w którym ucierpiały 4 osoby. Wpadł w ręce pszczyńskich stróżów prawa po przeszło godzinnych poszukiwaniach. W momencie badania miał przeszło 2,5 promila alkoholu w organizmie.

Po świątecznej wizycie, wracająca do Chorzowa rodzina nie spodziewała się, że, przy pustych w środku nocy drogach, natknie się na pijanego kierowcę. 25- latka, która kierowała punto, jechała niezwykle ostrożnie. Poruszała się lewym pasem DK-1 nieustannie uważając na leśną zwierzynę, która w każdej chwili mogła wybiec na drogę. Było kilka minut po 1.00, kiedy zobaczyła w tylnym lusterku światła innego samochodu. Chciała zjechać na prawy pas jezdni. Nie zdążyła nawet włączyć kierunkowskazu. Jadący za nią Jeep Cherokee uderzył z pełnym impetem w tył jej fiata. W jeepie otworzyły się jedynie poduszki powietrzne i samochód obróciło w poprzek jezdni. Punto natomiast koziołkowało „lądując” ostatecznie na dachu w przydrożnym rowie. Kierująca, jak tylko ocknęła się, wydostała się na zewnątrz przez wybite okno. Pozostałe 3 osoby były nieprzytomne. Cała czwórka trafiła do szpitala pod fachową opiekę lekarzy. Kierowca jeepa natomiast trafił pod fachową opiekę pszczyńskich mundurowych. Mężczyzna przeszło przez godzinę ukrywał się przed patrolem policji w pobliskich lasach kobiórskich. Wyszedł z ukrycia, kiedy, zmarznięty i bez butów, które zgubił uciekając, zobaczył światła. Było już za późno dla niego, kiedy okazało się, że były to światła radiowozów. W najbliższym czasie o jego losie będzie decydował sąd i prokurator.

 

Pomoc na miejsce wypadku przybyła dzięki świadkom tego zdarzenia- ośmiu młodym osobom w wieku od 23 do 25 lat. Kiedy zobaczyli, co się stało, natychmiast zareagowali. Zabezpieczyli miejsce przed kolejnymi zdarzeniami ustawiając trójkąty, pomogli ofiarom wypadku i powiadomilii służby ratunkowe oraz policję.

Powrót na górę strony