Odpowie za znieważenie i atak na policjantów
Nie zawsze widok mundurowych jest mile widziany. Często zdarza się, że policjanci muszą zmierzyć się z nieprzyjemnymi dla nich sytuacjami. Agresja, wulgaryzmy i groźby to najczęstsze metody stosowane wobec nich przez pijanych sprawców. Należy jednak pamiętać, że przepisy kodeksu karnego chronią funkcjonariuszy podczas ich codziennej służby, i takie incydenty, jak naruszenie ich nietykalności lub ich znieważenie, każdorazowo rodzą konsekwencje prawne.
Zapomniał o tym uczestnik wczorajszego zdarzenia, w którym brali udział pawłowiccy policjanci. Codzienne, wręcz rutynowe czynności służbowe nieoczekiwanie przerodziły się w nieprzyjemną, prawie trzygodzinną interwencję. 33-latek z Mszany, w trakcie legitymowania, zachowywał się bardzo nerwowo i agresywnie. Nie reagował na wielokrotne wezwania policjantów do uspokojenia się. Zwracał się do stróżów prawa wulgarnym, wręcz rynsztokowym słownictwem. Dodatkowo, uderzał i kopał oraz szarpał za umundurowanie policjantów. Agresywnie zachowywał się na miejscu interwencji, jak również w radiowozie i w komisariacie. Był nietrzeźwy. Wyniki badań wskazały u niego ponad 2 promile alkoholu w organizmie. Jak tylko wytrzeźwieje, będzie musiał spodziewać się zarzutów dotyczących naruszenia nietykalności funkcjonariuszy, ich znieważenia oraz kierowania pod ich adresem gróźb celem zmuszenia ich do odstąpienia od swoich czynności służbowych. Teraz grozi mu wysoka grzywna oraz 3 lata więzienia.