Pobili i okradli współbiesiadnika
Pszczyńscy policjanci zatrzymali kobietę i mężczyznę, którym zarzuca się napad na 29- letniego mieszkańca Pszczyny. Jak ustalono, pokrzywdzony pił wcześniej z nimi alkohol. Napastnicy pobili i okradli swojego współbiesiadnika, kiedy ten odmówił im kupna kolejnych butelek winnej nalewki. Łupem sprawców padło 50 złotych. O losie podejrzanych już wkrótce zadecyduje sąd i prokurator.
Do zdarzenia doszło we wtorek po 18.00. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że nie spodziewał się takiego obrotu wydarzeń. Poturbowany i okradziony dotarł do komendy powiedzieć o wszystkim dyżurnemu. Nie znał jednak nazwiska kobiety, był natomiast w stanie dokładnie opisać drugiego ze sprawców. To właśnie na podstawie uzyskanych informacji pszczyńscy kryminalni zatrzymali 32- letniego mieszkańca Pszczyny i jego 48- letnią znajomą. Obydwoje usłyszeli już zarzuty w tej sprawie. Jak ustalono, zatrzymana para, zaplanowała napad na swojego kompana jeszcze w trakcie imprezy. Decyzję podjęli, kiedy skończył się alkohol. Wiedzieli, że mężczyzna miał przy sobie pieniądze. Zażądali od niego wydania gotówki. Kiedy odmówił, zaatakowali go. 32- latek wymierzał mu ciosy w twarz i przytrzymywał na ławce swoim ciężarem ciała. Kobieta w tym czasie, wykorzystując chwilową bezradność ofiary, starała się wyrwać mu z ręki banknot. Bogatsi o 50 złotych, natychmiast skierowali swoje kroki do sklepu monopolowego. Teraz będą musieli spodziewać się wzbogacenia swojej kartoteki o zarzut rozboju.
Kodeks karny przewiduje za to przestępstwo nawet do 12 lat więzienia.