Świąteczny bilans na pszczyńskich drogach
Wyjątkowo spokojnie zapisały się tegoroczne święta Wielkanocne na drogach powiatu pszczyńskiego. Policyjne statystyki zanotowały jedno niegroźne zdarzenie drogowe, dwóch nietrzeźwych kierowców i jeden pościg za niesfornym kierowcą. Obyło się bez ofiar śmiertelnych i poważniejszych kolizji.
Wczoraj, kilka minut po 18, mundurowi patrolujący pszczyński odcinek DK-1 zauważyli pędzące audi. Radar potwierdził przekroczenie prędkości. Kierowca Audi A6 jechał z prędkością powyżej 130 km/h w miejscu, gdzie obowiązuje 100 km/h. Dodatkowo, nie zareagował na sygnał podawany przez policjanta do zatrzymania się. Jak tylko dodał gazu stróże prawa, bez zbędnej zwłoki, ruszyli za nim w pościg. Nie tracąc kontaktu zwrokowego zatrzymali pojazd na przewężeniu drogi w Tychach. I tu, kierowca stwarzał problemy nie stosując się do poleceń policjantów. 35- letni bielszczanin był trzeźwy w chwili zdarzenia. Musi jednak liczyć się z tym, że do sądu zostanie skierowany wniosek w sprawie popełnionych przez niego wykroczeń, tj. przekroczenia dopuszczalnej prędkości, niezastosowania się do sygnałów nakazujących zatrzymanie pojazdu i stwarzanie zagrożenia dla innych uczestników ruchu drogowego poprzez brawurową ucieczkę.
W świąteczny poniedziałek, w ręce stróżów prawa wpadł również 36- letni kierowca clio. Tuż przed 7 rano jechał ul. Bielską w Pszczynie mając w organiźmie blisko 1,5 promila. Dzień wcześniej, w środku nocy, swoim oplem, ulice Pawłowic przemierzał 28- latek, u którego stwierdzono ponad 2,5 promila.
W sobotę, policyjne statystyki zanotowały także niecodzienne zdarzenie drogowe. W Studzionce, kwadrans po 21, na leżącego na wjeździe do posesji mężczyznę najechał samochód. Na szczęście, poważnie nie ucierpiał. Z raną ciętą głowy został przewieziony do szpitala.