Wiadomości

Policyjny pościg zakończony sukcesem

Data publikacji 28.02.2014

Niecałe pół godziny policyjnego pościgu wystarczyło, aby w ręce mundurowych wpadł 25-letni żorzanin. W ciągu tak krótkiego czasu dopuścił się 4 wykroczeń i 3 przestępstw. Uciekając z Żor do Pszczyny uderzył w radiowóz i barierę energochłonną, podczas legitymowania podał fałszywe dane, nie miał przy sobie dokumentów, miał za to ponad 2 gramy amfetaminy, kierował pomimo sądowego zakazu kierowania pojazdem, a przede wszystkim nie zatrzymał się do kontroli drogowej.

Pościg rozpoczął się tuż po 23.00, kiedy to kierowca opla insigni nie zatrzymał się do kontroli na terenie Żor. Mężczyzna nie reagował na świetlne i dźwiękowe sygnały policji. Początkowo uciekał trasą w kierunku Wisły, aby później skręcić do Warszowic i Mizerowa. Tam już czekał na niego pszczyński patrol. Jednak, pomimo blokady drogowej, ścigany nie zatrzymał się. Jechał przez Suszec w kierunku Pszczyny. Ominął napotkaną, i w tym miejscu, policyjną blokadę, a w przypadku trzeciej, uderzył w radiowóz. Dopiero, kiedy wjechał w barierę energochłonną, i samochód nie nadawał się do dalszej jazdy, wysiadł z niego. Nie poddawał się, uciekał pieszo. Stróże prawa również nie dawali za wygraną. Kilkukrotnie przeskakując płot, schwytali go na ul. Zdrojowej w Pszczynie. Mężczyzna został zatrzymany i przewieziony do pszczyńskiej jednostki, gdzie, już dzisiaj, złożył stosowne wyjaśnienia w tej sprawie. Podczas samego zatrzymania, 25-latek był bardzo pobudzony, stawiał opór, wprowadzał w błąd mundurowych nie podając swoich prawdziwych danych personalnych. To, co znaleźli policjanci w jego samochodzie, m.in. radia, telefon, nawigacja i inne elektroniczne przedmioty, również będzie wymagało sprawdzenia. Stan, w którym się znajdował w chwili zatrzymania jest badany w laboratorium, gdzie została przesłana pobrana mu krew. Już wkrótce, o losie mężczyzny zadecyduje sąd i prokurator.

Powrót na górę strony